W poprzednim poście pisałam, że od zeszłego poniedziałku trzyma mnie przeziębienie. Teraz został już tylko uporczywy katar. Każda z nas podczas choroby zmaga się z obdartym nosem i wysuszonymi policzkami. Mnie to też tym razem nie ominęło, ale znalazłam w swojej kosmetyczce zapomniany produkt, który z suchymi skórkami poradził sobie natychmiast. Mowa o maści oliwkowej z Ziaji.
![]() |
źródło zdjęcia |
Naturalny opatrunek dla skóry suchej, bardzo suchej oraz ze skłonnością do atopii. Polecany miejscowo na usta, dłonie, łokcie, kolana, pięty. Idealny dla dzieci od 3 miesiąca życia
- Uzupełnia niedobory lipidów odbudowując naturalną warstwę ochronną skóry.
- Ogranicza transepidermalną utratę wody.
- Skutecznie natłuszcza i regeneruje skórę.
- Zapobiega podrażnieniom i pękaniu naskórka.
Co mówię ja?
Maść kupiłam parę miesięcy temu za 6-7zł. Jest to mała tubeczka i zawiera 20ml produktu. Używałam jej i używam dalej w czasie choroby. Smarowałam policzki, nos i usta. Już po pierwszym użyciu zniknęły suche skórki wokół nosa, a z każda kolejną aplikacją było tylko lepiej. Czerwony i obdarty nos przestał być problem, a wysuszone usta wróciły do formy ;) Konsystencja jest zbita i bardzo tłusta, a sama maść bezzapachowa i bezbarwna. Mimo parafiny w składzie nie zauważyłam zapychania porów w okolicy nosa i policzków. Jest też parę przyjaznych składników takich jak: olej z oliwek, lanolina, olej bawełniany i olej makadamia. Resztę produktu (a zostało go dużo, bo maść jest bardzo wydajna) zużyję na przesuszone łokcie albo kolana. Jak natkniecie się gdzieś na ten produkt to gorąco polecam. Jest wielofunkcyjny, a na jego korzyść przemawia też niska cena.
Na koniec wrzucam skład:
Paraffinum Liquidum (Mineral Oil), Cera Microcristallina (Microcrystalline Wax), Paraffin, Canola Oil, Caprylic/Capric Triglyceride, Lanolin, Olea Europaea (Olive) Fruit Oil, Hydrogenated Castor Oil, Macadamia Terinifolia Seed Oil, Gossypium Herbaceum (Cotton) Seed Oil, Squalane, Tocopheryl Acetate
Miałyście z nim styczność? Słyszałyście o tym produkcie? Pozdrawiam!
Miałyście z nim styczność? Słyszałyście o tym produkcie? Pozdrawiam!